29 listopada obchodziliśmy MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ
SOLIDARNOŚCI Z UBÓSTWEM, w ten dzień media w sposób szczególny skupią się nad
problematyką ubóstwa. PULS BIESZCZADÓW również przygotował z tej okazji artykuł.
Bieda w Bieszczadach jak wiemy to problem, który istnieje od bardzo dawna i jak
pokazują dane, stale dosięga sporą grupę mieszkańców. Trudno jednak mówić o
niej, opierając się tylko na statystykach, bo bieda jest subiektywna. Najlepiej
wiedzą o tym osoby, które na co dzień zmagają się z trudną sytuacją materialną.
Bieda
rodzi biedę
Według
danych GUS co czwarty mieszkaniec wsi zagrożony jest biedą. Niepokoi również
fakt, iż coraz więcej młodych ludzi żyje na granicy ubóstwa.
To,
o czym nie mówi się głośno to bieda, która dotyka dzieci, przychodzące do
szkoły bez śniadania, a wracające do domu bez nadziei na ciepły posiłek.
Ubóstwo rodzin wielodzietnych i brak pracy dla młodych ludzi, to obecnie jeden
z największych problemów z jakimi borykają się mieszkańcy Bieszczadów. Sytuacja
jest najtrudniejsza w okresie jesieni i zimy, bo wówczas mieszkańcy mają niższe
dochody. Jak tłumaczy Iwona Kozak- kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka
Pomocy Społecznej w gminie Lesko:
-
Obserwuje się
zwiększone zainteresowanie usługami ośrodka w pierwszym i ostatnim kwartale
roku. Jest to związane z tym, że w sezonie letnim rodziny "dorabiają"
sobie w pracach budowlanych, leśnych itp., natomiast pierwszy i ostatni kwartał
roku to najtrudniejszy czas i tych dochodów nie ma.
Podobne informacje przekazała Grażyna Lorenc- kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy
Społecznej w gminie Solina:
-
W ciągu roku są okresy, kiedy więcej osób
korzysta z pomocy – jest to okres od listopada do kwietnia. Wówczas najczęściej
mieszkańcy tracą pracę sezonową, przechodzą na zasiłek dla bezrobotnych lub
pozostają bez dochodów. Taka sytuacja ma miejsce każdego roku.
Podobna
sytuacja ma miejsce w gminie Ustrzyki Dolne, co potwierdza kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Ustrzyki
Dolne- Grażyna Lechowicz:
-
W okresie jesienno- zimowym zwiększa się
liczba osób korzystających z pomocy. Jest to spowodowane zakończeniem prac
dorywczych w okresie letnim i podjęciem nauki przez dzieci.
Trudną sytuację materialną w
rodzinie dostrzegają też dzieci, bo trudno ukryć przed nimi, że rodzicom
brakuje pieniędzy. Dlaczego jest to aż tak niepokojące? Badania
potwierdzają bowiem, że osoby które wychowały się w ubóstwie często same w
dorosłym życiu, nie radzą sobie ze znalezieniem pracy i powielają problemy
rodziców.
Gminne
Ośrodki Pomocy Społecznej na terenie Bieszczadów udzielają pomocy także
najmłodszym mieszkańcom, co potwierdza Grażyna
Lorenc- kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Solinie:
-
W okresie zimy tj. od 1 grudnia do końca marca następnego roku
wszystkie dzieci na terenie Gminy korzystają z gorących posiłków w szkołach (595
dzieci).
Z kolei w gminie Czarnej działa
program "Pomoc państwa w zakresie dożywiania", z którego w 2010 r.
skorzystało 186 dzieci, w 2011- 165, a w roku obecnym [według danych z końca
września] jest to 156 dzieci, podobnie jest w gminie Ustrzyki Dolne.
Pomoc
finansowa i rzeczowa
Ośrodki pomocy społecznej na terenie
Bieszczadów, w ramach prowadzonej pomocy wspierają mieszkańców, którzy znajdują
się w trudnej sytuacji finansowej poprzez zasiłki oraz pomoc w naturze. Jak
tłumaczy Grażyna Lorenc- kierownik
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Solinie:
-
W ciągu ostatnich lat coraz więcej osób
korzysta z pomocy niepieniężnej to znaczy:
pracy socjalnej, doradztwa i wsparcia
specjalistycznego, pomocy w załatwianiu różnych spraw urzędowych, pomocy
w uzyskaniu świadczeń z ZUS, KRUS, PZU. Coraz częściej klienci pomocy
społecznej zwracają się z prośbą o występowanie w ich sprawach osobistych w
Sądach (szczególnie Wydział Rodzinny i Nieletnich), w Prokuraturze czy na
Policji.
W gminie Ustrzyki Dolne, jak
poinformowała Grażyna Lechowicz- kierownik
Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Ustrzyki Dolne są
osoby, które mają trudności w
zaspokojeniu podstawowych potrzeb bytowych, takich jak: zakup żywności,
odzieży, ponoszenie niezbędnych opłat.
Z kolei gminie Czarna, jak
poinformowała kierownik Gminnego Ośrodka
Pomocy Społecznej- Renata Stoch wydawane są dary żywnościowe z PKPS i PCK.
W zeszłym roku z pomocy skorzystało 313 osób, w tym roku [według danych na
koniec września] były to 252 osoby. Są też gminy, takie jak gmina Baligród, w
których nie udziela się pomocy w formie rzeczowej.
Szczególną grupę osób stanowią
emeryci i renciści. Na potrzeby tego artykuły
przeprowadziliśmy sondę, która obejmowała grupę osób w wieku emerytalnym.
Zapytaliśmy o ich sytuację finansową. Odpowiedzi były różne: jedni narzekali,
że renty i emerytury to obecnie niemal głodowe stawki inni, że owszem,
pieniędzy "na życie" wystarcza, ale brakuje np. na lekarstwa.
Innym
problemem, według osób pytanych, jest zbyt niska emerytura, w stosunku do lat
pracy. Jak mówi były sołtys z Bezmiechowej Dolnej koło Leska- August Podsobiński:
- Pracowałem 35 lat na ciężkim sprzęcie, przy remoncie dróg w
całych Bieszczadach. Kiedy przeszedłem na emeryturę i dostałem tzw.
"szkodliwe" to w niedługo potem zabrano mi. Urzędnicy powiedzieli, że
wszystkiemu winna jest bieda i że nie ma pieniędzy.
Bezmiechowa Dolna
to mała wieś położona sześć kilometrów od Leska. Żyje się tu ludziom różnie - jak mówi były
sołtys- August Podsobiński:
- Ani dobrze, ani źle. Część młodych
ludzi pracę na tutejszym tartaku i to ich jeszcze tu trzyma. Inni wyjechali,
głównie do Niemiec, na prace sezonowe.
Ponad 12%
mieszkańców gminy Ustrzyki Dolne korzysta z pomocy społecznej!
Procentowy udział mieszkańców gmin,
którzy znajdują się w trudnej sytuacji finansowej i korzystają z pomocy
ośrodków społecznych wygląda następująco.
W najtrudniejszej sytuacji znajdują
się mieszkańcy gminy Ustrzyki Dolne, gdzie ze świadczeń pomocy społecznej w
zeszłym roku skorzystało 693 rodziny [ogółem 2218 osób w tych rodzinach]. Jak
poinformowała kierownik Miejsko-Gminnego
Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Ustrzyki Dolne- Grażyna Lechowicz:
-
Oznacza to, że 12,2% mieszkańców gminy
korzysta ze świadczeń pomocy społecznej.
W
gminie Baligród, jak poinformowała kierownik
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej- Małgorzata Prach, na chwilę obecną ze świadczeń
pomocy społecznej korzysta 7,6% ogólnej
liczby mieszkańców:
- W ciągu roku w chwili obecnej z pomocy społecznej
korzysta mniej więcej ta sama liczba osób. Nie ma okresów zwiększonego
zapotrzebowania na świadczenia.
W gminie Solina, jak poinformowała
kierownik Grażyna Lorenc:
-
Liczba osób korzystających z pomocy
społecznej w stosunku do ogólnej liczby
mieszkańców Gminy wynosi w granicy 9,44% .
W gminie Lesko, jak
poinformowała Iwona Kozak kierownik Miejsko-Gminnego
Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Lesko:
- Na koniec czerwca 2012 r. z pomocy finansowej Ośrodka w Lesku
skorzystało blisko 10 % mieszkańców gminy, to jest 600 rodzin, w skład których
wchodzi 1150 osób.
W gminie Czarna z pomocy społecznej w 2010 r. korzystały
333 osoby, co stanowi 13,7% ogólnej
liczby mieszkańców. W roku kolejnym liczba ta zmniejszyła się do 238 osób [9,8%], a w obecnym roku [według danych
na koniec września] jest to 9,2%
mieszkańców [226 osób]
Co ciekawe zauważa się
tendencję malejącą, jeśli chodzi o liczbę osób, korzystających z pomocy
społecznej w gminie Solina, Czarna i Ustrzyki Dolne. Na stałym poziomie liczba
ta utrzymuje się od kilku lat w gminie Baligród. Z kolei w gminie Lesko, jak
tłumaczy Iwona Kozak- kierownik Miejsko-Gminnego
Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Lesko:
- Liczba osób,
korzystających z pomocy finansowej w gminie lesko, utrzymuje się na podobnym
poziomie od kilku lat, wzrasta natomiast liczba osób korzystających z pomocy
pozafinansowej takiej jak praca socjalna, interwencja kryzysowa, poradnictwo,
terapia, usługi opiekuńcze dla osób starszych, chorych w tym również
psychicznie, pobyt i usługi w domu pomocy społecznej.
Dane
te obrazują jak wygląda sytuacja
materialna mieszkańców Bieszczadów i wskazują na miejsca, w których ludziom
żyje się najtrudniej. Wart podkreślenia jest fakt, że coraz więcej ludzi
korzysta z pomocy w formie rzeczowej co potwierdza tezę, że prócz wsparcia
finansowego, mieszkańcy nie radzą sobie samodzielnie także z opieką nad osobami
starszymi, z poradami dotyczącymi prawa, lub ze znalezieniem okresowej
pracy.
Zmieniająca
się sytuacja społeczna i materialna zmusza urzędników do podejmowania działań,
mających na celu walkę z ubóstwem. Jak tłumaczy Grażyna Lorenc- kierownik Gminnego Ośrodka
Pomocy Społecznej w gminie Solina:
- Pomoc społeczna w Gminie Solina nie tylko ze względu na politykę
państwa ale również ze względu na specyfikę gminy zmienia swoje formy wsparcia
i pomocy osobom zamieszkałym na naszym terenie.
Nowe rozwiązania w walce z ubóstwem
to pomysł lokalnych władz.. Czy sprawdzi się? Na to pytanie będzie można
odpowiedzieć już za niedługo, bo przed nami najtrudniejszy okres w roku- zima.
Aleksandra Szeligowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.