-Wszyscy mówią, że rok 2013 ma być okropny. W
moim wystąpieniu nie będzie narzekania, bo od narzekania pieniędzy nie
przybyło. Mówię wprost: zaciskamy pas, zakasłamy rękawy i bierzemy się do
roboty- powiedział burmistrz Ustrzyk Dolnych- Henryk Sułuja przed
głosowaniem nad przyjęciem budżetu miasta na rok 2013. Zaznaczył też, że choć w
przyszłym roku nie będzie możliwości pozyskania środków unijnych w takiej
kwocie jak w latach ubiegłych, to sytuacja miasta "nie wygląda wcale
tragicznie". Zaplanowane jest m.in. przeznaczenie ponad 20 000 000
zł. na oświatę i blisko 6 000 200 mln
zł. na inwestycje.
Zadłużenie gminy
coraz mniejsze?
Wydatki miasta na 2013 r. oszacowano
na 53 000 880 tys. zł. Dochody zaplanowano na poziomie 52 000 000 zł.
Deficyt zostanie pokryty z kredytów i pożyczek jakie zaciągnął Urząd Miasta. Burmistrz Ustrzyk Dolnych- Henryk Sułuja
zaznaczył jednak, iż mimo że miasto ma zaciągnięty kredyt, do tej pory nie
wydało z niego ani złotówki:
-
To jest krótko mówiąc: dyscyplina
finansowa. Wydawać jest bardzo prosto, wziąć kredyt też, ale prędzej czy
później trzeba je spłacać -dodał też - To
jest zadanie dla burmistrza i dla rady. Te pieniądze trzeba skądś zdobyć. Nie
ma takiej możliwości, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby- to wszyscy wiemy.
Staramy się jednak wydatki tak mądrze zaplanować, żeby nie wydawać na głupotę,
na zachcianki.
W nowym budżecie znalazło się więcej
pieniędzy na administrację publiczną, a cięcia nastąpiły w zakresie oświaty,
gdzie już wcześniej przeprowadzano reformę. Prawdopodobnie w 2013 r. zabraknie
też pieniędzy na pomoc społeczną.
Jeśli chodzi o zadłużenie miasta to
w 2013 r. ma ono być o blisko 5,73% mniejsze niż w 2012 i będzie wynosić ponad
19%. Dla porównania zadłużenie w innych gminach bieszczadzkich, o czym
pisaliśmy we wcześniejszych numerach, jest o wiele większe: w gminie Czarna na
koniec roku 2012 wyniesie prawie 4 000 000 zł, a sytuacja w Lesku jest jeszcze
gorsza, bo zadłużenie miasta wynosi tam ponad 20 000 000 zł, co stanowi ponad
60% dochodów ogólnych- oznacza to, że miasto i gmina stoją nad przepaścią
finansową.
Gmina
Ustrzyki Dolne należy do wąskiej grupy gmin, w których zadłużenie się
zmniejsza. Radni zaznaczają jednak, iż konieczna jest dyscyplina finansowa, o
czym mówił przewodniczący Komisji
Budżetu i Inicjatyw Gospodarczych-Stanisław Leszega:
-
Zmniejszająca
się różnica między dochodami bieżącymi, a wydatkami bieżącymi powoduje
pogorszenie się planowanych indywidualnych wskaźników spłaty dla gminy Ustrzyki
Dolne w latach 2014-2015. Wprowadzenie reform, zmierzających do ograniczenia
wydatków bieżących budżetu wpłynie na poprawę planowanych wskaźników w
wieloletniej prognozie finansowej gminy, co w perspektywie pozwoli na
równomierny rozwój gminy w kolejnych latach.
Projekt uchwały budżetowej na rok 2013
został jednogłośnie przyjęty przez radnych. Jeden z radnych- Henryk Tymejczyk krótko
podsumował- Gmina się rozwija, budżet jest dobry i będzie dobrze.
Podobne
opinie wyraża część mieszkańców Ustrzyk Dolnych:
-
Widać zmiany na lepsze- uważa Henryk [50 l.]- Na pewno pieniądze z Unii- to widać, że udaje się je zdobywać i że my
na tym zyskujemy, bo remontuje się i to
wszystko jest dla nas, to nam zostanie i naszym dzieciom- także tylko się cieszyć i oby do przodu.
Inni
mieszkańcy z kolei ostrzegają przed popadaniem w zbytni optymizm i wskazują,
czego nie udało się zrobić:
-
Ja nie jestem jakąś optymistką, widzę, że
zmienia się na lepsze, ale są też problemy, których nie udało się rozwiązać. Ja
osobiście ubolewam nad tym, że nie ma sądu u nas w Ustrzykach- wiem, że coś tam
robili w tym kierunku, ale no niestety, nic z tego nie wyszło- mówi Barbara [30 l.].
Ponad
6 000 000 zł. na inwestycje!
Chociaż
w 2013 roku możliwości pozyskania środków
unijnych będą ograniczone, jednak, jak podkreślił burmistrz- Henryk Sułuja -"nie
wygląda to wcale tragicznie".
Na
przyszły rok zaplanowane są inwestycje finansowane ze środków RPO i środków
własnych oraz działania rewitalizacyjne na kwotę prawie 1 000 600 zł. Ogólna
kwota inwestycji, które UM chce zrealizować to prawie 6 mln 200 tys. zł.
W
ramach prac przewidziany jest m.in. duży projekt, który uzyskał dofinansowanie
ze środków unijnych, polegający na budowie boisk, dróg i termomodernizacji
bloków o łącznej wartości 13 000 000 zł. Zaplanowana jest też budowa
trybun, co będzie kosztowało 300 000 zł., remonty świetlic i dróg wiejskich,
oraz placów zabaw i oświetlenia w gminie.
Jedną
z większych inwestycji jest budowa kaplicy cmentarnej za niebagatelną kwotę
ponad 2 000 0000 zł. Jest to kwestia, która wzbudza spore emocje wśród
mieszkańców zwłaszcza, że wielu z nich podkreśla konieczność inwestycji gdzie
indziej, chociażby w nowe miejsca pracy.
- Jako
młody człowiek, mogę powiedzieć że nie jest jeszcze tak, jak powinno być. Dla
młodych ludzi Ustrzyki to nie jest miejsce, żeby się ustabilizować, żeby
założyć rodzinę. Przede wszystkim nie ma pracy- ja jestem po studiach i
musiałem wyjechać, bo tutaj, powiem wprost, nie widzę dla siebie przyszłości. A
mam żonę, mam dwoje małych dzieci i muszę na to zarobić, muszę utrzymać i ich i
siebie, opłacić mieszkanie itd. Także... do Ustrzyk przyjeżdżam dwa, czasem
trzy razy do roku i nie myślę tu wracać na stałe- póki co za granicą, a potem
może u nas coś się zmieni, to może wrócę, ale raczej nie do Ustrzyk-
mówi jeden z mieszkańców- Michał [29 l.]
W trakcie ostatniej sesji Rady
Miasta Ustrzyki Dolne, na której radni pozytywnie ocenili projekt uchwały
budżetowej na rok 2013 padały głosy, że Ustrzyki w ciągu ostatnich lat niewątpliwie
się rozwinęły. Sytuacja miasta z pewnością wygląda lepiej niż kilka lat temu,
ale wciąż jest wiele do zrobienia: brakuje miejsc parkingowych w mieście, nie
udało się utworzyć sądu i przede wszystkim, wciąż brakuje pracy dla młodych
ludzi. To tylko kilka z wyzwań, jakie stoją przed rządzącymi w nowym roku.
Aleksandra Szeligowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.