Będzie
SZEŚĆ pojemników na śmieci przeznaczonych osobno na: papier, tekturę, szkło –
kolorowe i bezbarwne, tworzywa sztuczne i metale. Tych kilka dodatkowych
„mebli” w postaci koszy na śmieci już niedługo będzie konieczną ozdobą każdej
polskiej kuchni. Dodatkowy wymóg Unii Europejskiej? Nie. Kolejne „wywarzanie
już dawno otwartych drzwi”, przez rząd polski.
W czasach kiedy świat zastanawia się jak stwarzać warunki do
recyklingu, by tym samym nie zanieczyszczać powietrza i nie tworzyć ciągle nowo
powstających składowisk śmieci, elita rządu polskiego zastanawia się jak zmusić
obywatela do segregacji odpadów. I wymyśliła! Otóż wedle nich należy nałożyć
obowiązek posiadania przez społeczeństwo sześciu koszy na śmieci i nadać jak
najwyższe kary finansowe w razie nie egzekwowania prawa. W ten sposób państwo
będzie wszystkich MOBILIZOWAĆ do stosowania się do nowej ustawy o segregacji
śmieci.
Zgodnie zatem ustawą o której mowa,
z dnia 1 lipca 2011 r., a która weszła w życie 1 stycznia, tego roku – dot. zmiany
ustawy o utrzymaniu czystości w gminach (Dz. U. z 2011r Nr 152, poz. 897),
właścicielami śmieci nie będą już mieszkańcy, a ich gminy. Ten rok jest więc
dla gmin czasem do przygotowywania się do zmian, które mają sukcesywnie funkcjonować
już w przyszłym, 2013 roku.
Przygotowania
gmin do „Rewolucji Śmieciowej”
Wystosowaliśmy zapytania kolejno do
wszystkich gmin bieszczadzkich, w kwestii właśnie owych przygotowań w związku z
wejściem w życie zmian w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku na terenie gminy.
GMINA
I MIASTO LESKO: Po wielu żmudnych zabiegach, mających na celu uzyskanie
informacji czy jakiegokolwiek kontaktu, ostatecznie drogą e-mailową nastąpił odzew Pani Burmistrz. Pani Barbara
Jankiewicz nawet tą drogą próbowała obrazić Redakcję, co utwierdziło nas
jedynie w przekonaniu, że nie wywiązuje się ona ze swoich obowiązków względem
prasy lokalnej. Ostatecznie po odpowiedź Pani
Burmistrz kieruje nas do jednego ze swoich pracowników, odpowiedzialnych za
tę tematykę. Pan Robert Wolański, Prezes
Leskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego Sp. z o. o. , odpowiedział więc na
wystosowane pytanie: segregacja odpadów ''u źródła'' w systemie
kontenerowym w zabudowie wielorodzinnej i systemie workowym w zabudowie
jednorodzinnej,
przygotowania do pełnego wdrożenia systemu
segregacji odpadów zgodnie z znowelizowaną ustawą, Gmina Lesko oczekuje na zatwierdzenie
Wojewódzkiego Programu Gospodarki Odpadami.
GMINA
SOLINA: Wójt Zbigniew Sawiński,
wstępnie już na spotkaniu „promocyjnym” dość szeroko opowiedział nam o
przygotowaniach Gminy do nowej ustawy śmieciowej. Nie chcieliśmy jednak
wykorzystywać tych wypowiedzi, by zapobiec ewentualnym nieporozumieniom jakie
ostatnimi czasy mają miejsce z Włodarzem owej Gminy. W odpowiedzi na ponownie
zadane pytanie, drogą pisemną tym razem otrzymaliśmy drogą tradycyjną, obszerny
materiał w tej tematyce, który miał „pozwolić
na kompleksowe zapoznanie się redakcji „Pulsu Bieszczadów” z obowiązkami, jakie
spoczywają na gminach (…)” – czytamy w
posumowaniu odpowiedzi Pana Wójta, Zbigniewa Sawińskiego. Ta obszerność
tekstu wynika zapewne z szeregu zadań, które stoją przed Gminą w kwestii
właśnie UTRZYMANIA CZYSTOŚCI I PORZĄDKU W GMINACH. Poniżej przytaczamy fragment,
obrazujący przygotowanie się gminy do znowelizowanej ustawy.
·
na dzień dzisiejszy trwają końcowe prace
związane z opracowaniem nowego i obowiązującego „Regulaminu utrzymania porządku
i czystości na terenie gmin. W regulaminie tym będą zawarte szczegółowe zasady,
jakie będą obowiązywały w Gminie Solina (…)
Pisze
Wójt, Zbigniew Sawiński. Pozostałe 7 stron, mówią o przyszłościowych
działaniach gminy, które jeszcze nie są wdrażane w życie (zobacz: zał.
Ekobudowa.pl).
GMINA
OLSZANICA: Rozmowa z Wójtem,
Krzysztofem Zapałą nadała nam nieco szerszy ogląd problemu jakim jest
znowelizowana ustawa. Otóż już na pierwszym etapie wdrażania ustawy w życie, a
więc dokonania przetargu przez gminę i wyłonienia przedsiębiorstwa, gminom jak
również Gminie Olszanica narzucony został wybór firm pochodzących jedynie z ich
regionu.
-
„I to będzie problem ponieważ już dzisiaj wiemy, że będziemy
zmuszeni korzystać tylko z instalacji z wyznaczonego regionu, wbrew zasadom
wolnego rynku. Wypadną przedsiębiorstwa, które dotychczas świadczyły na bazie
wygranych postępowań przetargowych te usługi, ponieważ korzystały z instalacji
do gospodarki odpadami poza obecnie zakładanymi dla naszego terenu okręgami.
Oczywiście w przetargach tych uczestniczyły również przedsiębiorstwa lokalne z
terenu obecnie przygotowanych okręgów ale ze względu na oferowane przez nie
niemal dwukrotnie wyższe ceny przetargi te przegrywały. To spowoduje jedną i
najważniejszą rzecz, ogromny wzrost cen odbioru odpadów komunalnych, bo nikt
nie zwolni nas z prowadzenia na terenie gmin właściwej gospodarki odpadami”
– mówi Wójt, Krzysztof Zapała.
·
obecnie selektywna zbiórka odpadów tj. szkło
oraz plastik,
·
odpady segregowane w pojemnikach „Igloo”,
odbierane są przez Miejskie
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej
Sp. z o.o. w Brzegach Dolnych 1,
38-700 Ustrzyki Dolne,
·
odpady wielkogabarytowe odbierane są z gospodarstw
domowych raz na pół roku,
·
rozważana
segregacja odpadów tzw. „u źródła”,
·
zostanie utworzony Gminny Punkt Zbiórki sprzętu elektrycznego
i elektronicznego. W tym celu gmina wystąpiła z wnioskiem do Programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich (PROW) o dotacje na zakup trzech kontenerów do zbierania
tych odpadów.
Dodatkowo pisze, Wójt Gminy Olszanica, Krzysztof Zapała.
GMINA
CISNA:
·
od
mieszkańców śmieci segregowane są odbierane za darmo, podmioty gospodarcze
płacą niewielką opłatę za worek. Umowa z sortownią odpadów w Ustrzykach Dolnych
odbiorcą odpadów, obciąża gminę tylko kosztami transportu,
·
osobno
zbierane są odpady wielkogabarytowe oraz sprzęt AGD i elektro – śmieci – zwykle
raz w roku,
·
będzie
realizowany projekt wspomagający selektywną zbiórkę odpadów – ustawione zostaną
w każdej wsi, a w Wetlinie i Cisnej po kilka, pojemniki do segregacji odpadów
komunalnych,
·
gmina
Cisna wejdzie w skład inkubatora Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza, wśród
których wiodące są Ustrzyki Dolne i Zagórz.”
Pisze Wójt Gminy Cisna, Renata
Szczepańska.
GMINA CZARNA: „Urząd Gminy w
Czarnej informuje: Przy systemie, który funkcjonuje u nas dobrze od kilku lat,
nowa ustawa wprowadza rewolucję w gospodarce odpadami. Nasz samorząd, jak wiele
innych przyjmuje ja sceptycznie i z niechęcią, obawami.” – pisze Wójt
Gminy Czarna, Marcin Rogacki.
Nie mamy
niestety żadnych konkretnych danych w związku z przygotowaniami, prócz
wymienionych obaw. Wójt w sprawie zasięgnięcia informacji o instalacjach
niezbędnych do wdrożenia ustawy, kieruje nas do Henryka Sułuji, Przewodniczącego Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza
i Burmistrza Ustrzyk Dolnych. My jednak oczekiwaliśmy wykładni przygotowań Gminy Czarnej, z ust Wójta.
GMINA KOMAŃCZA
·
Gminne
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Komańczy posiada sortownię
w miejscowości Szczawne, gdzie segregowane są następujące rodzaje odpadów:
papier i tektura (w roku 2011 zebrano 23,1 Mg tego surowca), szkło
(2,Gospodarki), tworzywa sztuczne (5,7), metale (5,2)
·
raz w roku Gmina Komańcza przeprowadza zbiórkę
ZSEE i odpadów wielkogabarytowych. - w
Gminie Komańcza znajdują się tzw. "gniazda", w których ustawione są
pojemniki zarówno do selektywnej zbiórki odpadów, jak i do zbiórki odpadów
zmieszanych.
Pisze Marta Gabriela Dudek, Referent ds. ochrony
środowiska i gospodarki komunalnej.
Po tych dość
ogólnikowych wypowiedziach, można by pokusić się o stwierdzenie, iż gminy mają
wszystko pod kontrolą bądź starają się sprawiać takie wrażenie. Bądź też jak
powiedział Wójt Gminy Olszanica, cały czas trudno się o tym wszystkim mówić,
ponieważ nieustannie trwają spotkania i konferencje, których tematem są właśnie
przygotowania w aspekcie tych zmian.
U źródła. Sortownia w Ustrzykach Dolnych
Udaliśmy się do
najbliższej sortowni, która znajduje się w Ustrzykach Dolnych by zobaczyć jak w
chwili obecnej odbywa się segregacja odpadów.
Należy dodać, że sortownia o której mówimy była w roku 2007
najkosztowniejszą inwestycją proekologiczną w Bieszczadach. Inwestycja ta
kosztowała ponad 7 000 000 zł., z czego większość samorząd Ustrzyk
Dolnych pozyskał z Ekofunduszu jak również z Narodowego i Wojewódzkiego
Funduszu i Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Po sortowni
oprowadził nas Brygadzista, Ryszard
Koncewicz i dokładnie opowiedział na czym polega w niej praca. Część jest
zmechanizowana i opiera się na maszynach taśmowych, natomiast nie obędzie się
bez ludzkiej pracy fizycznej polegającej na wstępnej segregacji odpadów.
Segregowane są
surowce wtórne, makulatura, szkło, pety. Reszta śmieci z ulic, targowisk,
cmentarzy, zostaje podzielona na odpady komunalne. Wersalki i szafy, wysyłane
są do odpowiednich odbiorców. Urządzenia niebezpieczne, takie jak lodówki
zostają zmagazynowane w garażach, skąd odbierają je firmy z odpowiednim na tego
rodzaju sprzęty zezwoleniem.
Szkło nie jest
segregowane ze względu na kolor, ponieważ jest to nieopłacalne ponieważ jest
mały rynek zbytu tych przetworów. Tak samo traktujemy folie. Dawniej skupywała
je firma z Tarnobrzegu, w tej chwili z uwagi na zbyt daleki odcinek trasy
zaniechali tego. Folie takie wywozi się więc na wysypiska śmieci w Średnich
Wielkich bądź do Przemyśla, albo też do spalarni w Rzeszowie. Natomiast
segregujemy również „pety” (plastikowe butelki po napojach) przez rozróżnienie na
kolory.
Na pytanie o
ewentualne zmiany w sortowni, przez wzgląd na nowelizację ustawy, Pan Koncewicz odpowiada iż na pewno
znacznie wzrośnie recykling. Zaznacza również, że segregowanie śmieci przez
mieszkańców nie ułatwi pracy, ponieważ będą one raz jeszcze wertowane
szczegółowo. Szczegółowych zamierzeń sortowni co do nowelizacji, próbowaliśmy
zasięgnąć od Pani Kierownik, Agaty
Koncewicz. Po kilku dniach kazało się jednak, że Pani nie może się
wypowiadać w tej kwestii, podając nam kontakt do Pani Katarzyny Wnuk, która zajmuje się w gminie Ustrzyki Dolne tą
właśnie sferą. Jednakże po kilku dniach zwłoki, okazało się że ponownie Pani
nie może się wypowiadać w tej kwestii, kierując nas do v-ce Burmistrza. Ów z kolei ostatecznie nie udzielił nam żadnych
informacji do dnia dzisiejszego.
Według badań prof. Andrzeja Kraszewskiego, Ministra
Środowiska RP w roku 2009 składowane odpady wyniosły aż 78 %, jedynie 14%
zostało poddane recyklingowi, 7 % zostało unieszkodliwionych biologicznie, a 1%
przekształconych termicznie. Ten sam Minister uważa, że poprzez poniższe zmiany
ten stan rzeczy ulegnie poprawie:
1.
Strumień odpadów w rękach gmin.
2. Nowe obowiązki
gmin – zapewnienie warunków do recyklingu, odzysku, selektywnego zbierania.
3. Gminy realizują
w/w obowiązki głównie w ramach umowy z wykonawcą wybranym w trybie UZP
4. Budowa
Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych
5. Stała opłata
6. Szczegółowa
sprawozdawczość
7.
Kary i opłaty.
Źródło: http://mos.gov.pl/
Ten ostatni
punkt, należy przedstawiać nieco szerzej, bowiem okazuje się że skala kar i
opłat przeraża swoją wysokością. Zapłacimy bowiem od 10 000 zł. do nawet 50 000 zł., za „mieszanie selektywnie zebranych odpadów
komunalnych”. Jeżeli natomiast nie oddamy śmieci, bądź ich waga będzie
niezgodna z wcześniej obliczonymi średnimi, również zapłacimy karę. „Przekazywanie odpadów do lokalizacji innych
niż RIPOK”, skutkuje karą od 500 do
2 000 zł, natomiast to samo wykroczenie popełnione ponownie będzie
skutkowało wykreśleniem z rejestru na
okres 3 lat. Jeżeli przekażesz sprawozdanie po terminie, płacisz 100 zł. za dzień opóźnienia.
Z uśmiechem bądź
przerażeniem, jak kto woli należy przyznać, że drogie te nasze polskie śmieci.
Pokolenia będą pracowały na te niebagatelne opłaty, zwłaszcza w Bieszczadach. Nie
mówi się tutaj o ewentualnym podwyższeniu zarobków czy walce z bezrobociem,
natomiast stale egzekwuje się kolejne zobowiązania finansowe.
Państwo jednak zrobi
wszystko, w obronie ekologii!
Tekst: Małgorzata
Mołczan
Jacek Makulski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.