21 października w Muzeum Budownictwa
Ludowego w Sanoku odbyła się giełda staroci "Galicyjska graciarnia". Wystawa
miała miejsce w scenerii zrekonstruowanego rynku galicyjskiego miasteczka, z
przełomu XIX i XX wieku. Była to ostatnia w tym roku giełda staroci, na której
można było podziwiać i kupować zabytkowe przedmioty codziennego użytku, elementy
sztuki militarnej, a także wytwory bieszczadzkiej sztuki ludowej.
Nie
tylko dla kolekcjonerów
Odwiedzenie
giełdy staroci to ciekawa forma spędzenia wolnego czasu nie tylko dla
kolekcjonerów i miłośników antyków, ale dla każdego kto chce zobaczyć jak żyło
się w dawnych czasach i kupić oryginalną pamiątkę. Giełdy staroci na terenie
Skansenu Muzeum Budownictwa Ludowego w
Sanoku odbywają się od maja do września, w każdą trzecią niedzielę miesiąca. Podobnie
jak podczas wcześniejszych wystaw, tak i teraz nie zabrakło wystawców i osób
zainteresowanych antykami. Podziwianiu i kupowaniu staroci sprzyjała piękna,
słoneczna pogoda. Na giełdzie można było kupić meble, obrazy, zegary, sprzęty
gospodarstwa domowego, militaria i zabytkowe przedmioty związane z bieszczadzką
sztuką ludową.
Od
mebli po militaria
Na
jednym ze stoisk zwiedzający mogli obejrzeć i kupić zabytkowe meble. Jak
tłumaczyła mi starsza pani, która je sprzedawała były to stare, przedwojenne
rzeczy, odświeżone i przeznaczone do użytku. Stojący tuż obok mężczyzna wyjaśniał,
że pochodziły głównie z okresu secesji i z lat 30. XX wieku. Na innym stoisku znajdowały
się zabytkowe zegary, niemieckie i rosyjskie, głównie przedwojenne.
W
scenerii sanockiego Muzeum
Muzeum
Budownictwa Ludowego w Sanoku, na terenie którego odbyła się giełda staroci, to
największe muzeum etnograficzne w
Polsce, zajmujące powierzchnię 38 ha. Jest ono dostępne dla zwiedzających przez
cały rok.
Muzeum
powstało w latach 60. ubiegłego wieku, z inicjatywy A.
Rybickiego i J. Tura. Prezentuje kulturę ludową Bieszczadów i Beskidu
Niskiego. Ponieważ powstało na dawnych ziemiach zamieszkanych przez
przedstawicieli kilku grup etnograficznych, obecnie prezentuje, typowe dla nich,
obiekty kultury ludowej, budownictwa i przedmioty sakralne.
Na
tegorocznych targach staroci można było podziwiać i kupować zabytkowe
przedmioty, związane z Bieszczadami, a po lub w trakcji giełdy zwiedzić park
etnograficzny i poznać historię powstania tego niezwykłego miejsca.
A. Szeligowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.