Skontaktował
się z nami mieszkaniec Średniej Wsi, koło Leska, z prośbą o wyjaśnienie braku
punktu krwiodawstwa na terenie Leska. Jego zdaniem mieszkańcy Leska, Ustrzyk
Dolnych i okolicznych miejscowości, chcieliby oddawać krew, jednak nie mają
takiej możliwości, bo najbliższy punkt znajduje się dopiero w Sanoku.
Tylko 8 punktów krwiodawstwa na terenie naszego
województwa!
Z
niemal 50 punktów krwiodawstwa, które istniały na terenie obecnego województwa
podkarpackiego, jeszcze w 1998 r., obecnie zostało 8. Nie ma już punktu
krwiodawstwa w Lesku, choć mieszkańcy wyrażają chęć oddawania krwi. Mieszkaniec Średniej Wsi, który
poinformował nas o braku punktu krwiodawstwa w Lesku, w rozmowie z PULSEM
BIESZCZADÓW, tłumaczy:
- Wiem, że dodając krew można pomóc wielu ludziom,
bo nie raz słyszy się, że brakuje krwi w szpitalach. Tym bardziej dziwi mnie,
że zlikwidowano punkt i że zrezygnowano z takiej formy pomocy. Dla mnie to jest
niezrozumiałe.
Sprawdziliśmy tę sytuację i
rzeczywiście- okazuje się, że w Lesku nie ma punktu krwiodawstwa. Jeden z pracowników Szpitala Powiatowego w Lesku
poinformował nas, że najbliższy punkt znajduje się w Sanoku. Dlaczego aż tak
daleko, skoro mieszkańcy wykazują potrzebę istnienia punktu w Lesku? O to
chcieliśmy zapytać dyrektora- Wiesława
Kuzia. Odmówił jednak rozmowy i komentarza w tej sprawie.
Kolejne kroki skierowaliśmy więc do Szpitala Specjalistycznego w Sanoku. Tam dyrektor-
Adam Siembab również odmówił komentarza w tej sprawie. Skontaktowaliśmy się
więc z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa
i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.
Rozmawialiśmy w tym temacie z dyrektorem Regionalnego Centrum
Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie- Tadeuszem Krzoskiem, który
wyjaśnił, że w związku z reorganizacją w 1998 r. punktów oddawania krwi na
terenie dawnych województw: rzeszowskiego, krośnieńskiego, tarnobrzeskiego i
innych, punkt krwiodawstwa w Lesku został zlikwidowany. Decyzję podjął jego
poprzednik. Zdaniem dyrektora Tadeusza
Krzoska obecnie istnieje 8 punktów oddawania krwi na terenie Podkarpacia i
to, zdaniem dyrektora, wystarczy. Zaznaczył też, że osoby mieszkające na
terenie Leska, Ustrzyk Dolnych i okolicznych miejscowości, które chciałyby
oddać krew, mogą to uczynić w punktach w Sanoku, lub Krośnie.
Najbliższy
punkt znajduje się w Sanoku. „Mamy nie po drodze”
Chętnych do oddawania krwi nie
brakuje ani w Lesku, Ustrzykach Dolnych ani też w okolicznych miejscowościach.
Zdecydowana większość tych osób mimo dobrych chęci, nie oddaje jednak krwi.
Dlaczego? Bo kilka lat temu zlikwidowano punkt
krwiodawstwa w Lesku. Jak wyjaśnia anonimowo mieszkaniec Średniej Wsi, koło
Leska, który skontaktował się z Redakcją z prośbą o naświetlenie sprawy:
- Jeszcze kilka lat temu można było oddawać krew w
szpitalu w Lesku, był specjalny punkt, a później został zlikwidowany. Do tej
pory nie wiem dlaczego tak się stało, bo dużo ludzi tę krew oddawało. Sam
oddawałem cztery razy w roku i mam wielu znajomych, którzy też tak robili.
Wyjaśnia
też dlaczego nie jest już honorowym dawcą krwi:
- Teraz najbliższy punkt znajduje się w Sanoku- to
jest za daleko dla osób, które mieszkają w Lesku, albo np. w Ustrzykach- mamy
"nie po drodze". Żeby dojechać do Sanoka trzeba stracić nieraz pół
dnia, to się wiąże z kosztami, jeśli ktoś mieszka daleko.
Istnieje możliwość przywrócenia punktu krwiodawstwa
w Lesku
Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i
Krwiolecznictwa w Rzeszowie, Tadeusz Krzosek poinformował
nas, że istnieje możliwość przywrócenia punktu krwiodawstwa w Lesku. Wystarczy,
że znajdzie się ekipa lekarzy, którzy odbieraliby krew od mieszkańców- raz na
jakiś czas, wedle potrzeb. Warunkiem jest jednak wyjście z inicjatywą lokalnych
władz i udostępnienie miejsca w szkole, lub w jakimś urzędzie, gdzie będzie
można pobierać krew. Takie miejsce musi spełniać określone wymogi
bezpieczeństwa.
Zdaniem dyrektora Tadeusza Krzoska środowisko leskie obecnie nie wykazuje
inicjatywy w tym zakresie. Także tutejszy oddział PCK nie wyraża
zainteresowania powstaniem punktu krwiodawstwa.
Mieszkańcy Bieszczadów ubolewają nad
faktem, iż w Lesku nie ma punktu krwiodawstwa, co jest dla nich zupełnie
niezrozumiałe, bo wiele osób deklaruje, że chciałoby oddawać krew
potrzebującym. Sytuacja jest patowa, bo takie miejsce mogłoby powstać, gdyby tylko
lokalne władze wyszły z inicjatywą. Niestety, w ciągu wielu lat nic z tym
faktem nie robiono, a głosy mieszkańców aż do dnia dzisiejszego pozostają bez
echa. Najsmutniejsze, że cierpią na tym
pacjenci wszystkich szpitali, także leskiego, bo, jak powiedział jeden z jeden z honorowych dawców krwi- Andrzej [50
lat]:
-
Mało ważne dlaczego oddaje się krew,
ważne, żeby to robić, bo wtedy ratuje się czyjeś życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.