W 2008 roku, Alicja
Szczepańska nieżyjąca już była Dyrektor, SP ZOZ w Lesku złożyła wniosek do
programu „Rozbudowa Pracowni Diagnostyki Obrazowej Oddziału Ratunkowego - na
potrzeby mieszkańców i turystów z Bieszczad”, realizowanego przez Ministerstwo
Zdrowia. Program o wartości 9 000 000 zł. proponuje 234 nowych
urządzeń dla szpitali. Słowami Wójt Gminy Cisna, Renaty Szczepańskiej, można by
śmiało rzec, że jest to jedyny możliwy projekt, który nie tylko uczyni szpital
w Lesku nowoczesnym, ale zagwarantuje w ogóle jego istnienie. Natomiast z uwagi
na brak możliwości udźwignięcia udziału własnego przez Powiat - który jest
organem założycielskim szpitala - Starosta, Marek Pańko i Dyrektor SP ZOZ
Wiesław Kuzio wyszli do gmin powiatu leskiego z prośbą o pomoc dla Szpitala.
PROJEKT: „Rozbudowa
Pracowni Diagnostyki Obrazowej Oddziału Ratunkowego - na potrzeby mieszkańców i
turystów z Bieszczad”
Z inicjatywy Starosty,
Marka Pańko odbyło się oficjalne spotkanie z Wójtami i Panią Burmistrz gmin
powiatu leskiego, na którym dyskutowano kwestie współfinansowania projektu.
Kolejnym krokiem był fakt, że Starosta
wraz z Dyrektorem SP ZOZ osobiście pojawiali
się na sesjach, z prośbą o wsparcie projektu doposażenia szpitala. „Wartość całego projektu to kwota
9 000 000 zł. z czego dofinansowanie wynosi ok. 7 500 000
zł. Aby projekt ten został zrealizowany potrzebna jest kwota 1 300 400
udziału własnego” – informuje na sesji Gminy Cisna, Starosta.
Umowa na realizację projektu została
już podpisana, przez Dyrektora SP ZOZ
Wiesława Kuzio. Natomiast Starosta,
Marek Pańko złożył zobowiązanie, że w budżecie powiatu pojawi się pełna
kwota, na zrealizowanie projektu. W ramach tego projektu Szpital w Lesku otrzyma:
tomograf komputerowy, łóżka do intensywnej terapii, łóżka szpitalne od boksów,
respiratory, aparat rentgenowski przyłóżkowy, pompy dyfuzyjne, pompy
objętościowy – a więc cały sprzęt potrzebny do wyposażenia SOR-u.
- Ten program, który chcemy zrealizować doposaży nasz szpital co najmniej
o 10 lat w sprzęt ratujący życie, sprzęt diagnostyczny. Już wspomniał pan
starosta o tomografie komputerowym, na dzień dzisiejszy nie jest to luksus.
Jest to podstawowe badanie diagnostyczne. My korzystamy w tej chwili z tych
usług w szpitalu w Brzozowie i Sanoku i ponosimy z tego tytułu duże koszty.
Jeżeli będziemy mieli go u siebie, te koszty na pewno spadną. – na sesji
Gminy Cisna, informuje Dyrektor, Wiesław
Kuzio.
Inicjatywa z którą wyszedł Starosta Leski wraz z Dyrektorem,
zakłada stan faktyczny odpowiedzialności Powiatu za Samodzielny Publiczny
Zespół Opieki Zdrowotnej w Lesku. Natomiast prośba o wsparcie gmin wynika z
tego, iż szpital służy bezpośrednio ochroną zdrowia i życia mieszkańców
Powiatu. Wszyscy wójtowie oczywiście wspierają tę akcję, mimo trudności jakie
na pewno pojawią się w związku z wystosowaniem odpowiedniej kwoty dla wsparcia
Powiatu.
SOR – potrzebny, czy
nie?
Od zeszłego roku słyszymy różne głosy na temat potrzeby
istnienia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Począwszy od po prostu „nie stać nas”, czy „dzięki temu, że nie ma SOR-u straty są mniejsze”, po mocne
sformułowania, „my jako powiat mamy prawa
ograniczone, do wyboru dyrektora i kontroli finansowej”. Dzisiaj cieszy fakt mobilizacji Zarządu
Powiatu w tej kwestii, choć pomysły rozmów z Wójtami wychodziły od radnych jeszcze
w zeszłym roku, kiedy istniały realne szanse na zakontraktowanie SOR-u.
Stan mobilizacji w związku z istniejącym problemem Szpitala
w Lesku cieszyłby jeszcze bardziej, gdyby nie fakt iż nadal słyszymy
sformułowania typu: „Jest teraz Izba Przyjęć,
która funkcjonuje praktycznie na zasadach SOR-u. Nie odbiega praktycznie niczym
od tego jak funkcjonuje SOR, jedynie tym się różni, że kwota jest niższa aniżeli na SOR.” -
na sesji gminy Cisna, informuje Dyrektor
SP ZOZ, Wiesław Kuzio. Natomiast w wywiadzie do mediów Pan Dyrektor mówi: „Dostęp do
tej pierwszej pomocy jest bardzo ważny. Gdyby u nas nie było takiego oddziału,
to ci pacjenci zgodnie z ustawą powinni ewakuować się do najbliższego oddziału
ratunkowego, który znajduje się w Sanoku. Proszę sobie teraz wyobrazić
pacjenta, który z Wetliny ma jechać do Sanoka. W Lesku jest po drodze szpital,
nie może się zatrzymać tutaj tylko trafia do Sanoka. Czyli ten koszt i czas
dojazdu jest długi i drogi”.
Powracamy więc do początku? Nie ma odpowiedzi na pytanie, czy
SOR jest potrzebny czy nie? Posiadamy dwie sprzeczne w stosunku do siebie
informacje. Wydaje się, że na tego rodzaju pytania, należało sobie odpowiedzieć
przed przedkładanie środków na jakikolwiek projekt.
„My
ufamy, że za nowoczesnym wyposażeniem, pójdzie personel”
Personel leskiego szpitala również musi stanąć naprzeciw
problemom finansowym. W Domu Kultury w Lesku, odbyło się w ostatnich dniach
spotkanie z kadrą pracowników na którym to przedstawiono propozycję dobrowolnego zrzeknięcia się
części własnego wynagrodzenia na rzecz Szpitala. Interesuje nas, na jakiej
płaszczyźnie prawnej oparte są te propozycje. Jak ma się czuć człowiek
(pracownik), któremu stawia się propozycję niemal moralną? Ratować szpital i
życie ludzkie? Czy dbać o godne życie swoje i swojej rodziny? Nie są to
elementy, które mobilizują do pracy. Pracy, którą jest jeszcze raz zaznaczę –
dbanie o zdrowie i życie człowieka. Te pytania przedłożyliśmy oczywiście
inicjatorowi spotkania, Dyrektorowi SP
ZOZ, Wiesławowi Kuzio. Pan Dyrektor odpowiedział nam, że na spotkaniu
przedstawił pracownikom propozycję „udzielenia
przez nich pożyczki”, dodając że „jest
to forma dopuszczalna pod warunkiem wyrażenia zgody przez pracowników”.
Poniżej zostały przedstawione wątpliwości
radnych gmin, które pojawiły się na sesjach gmin bieszczadzkich:
<< - Szpital nie wygląda najlepiej jeżeli chodzi o sprzęt, więc może to być
bardzo pozytywny w skutkach projekt. Wymieniono w tym projekcie szereg
obszarów: obszar intensywnej terapii, konsultacyjne i inne. Brakuje mi obszarów
personalnych. Z tak profesjonalnym sprzętem, chciałbym żeby Pan nas zapewnił o
osobie kompetentnej do jego obsługi.
- Szpital w odczuciu mieszkańców, ma niezbyt pochlebne opinie o
profesjonalizmie kadry. Czy czegoś nie należałoby zmienić w tym zakresie?
- Na badanie serca w Sanoku, w tym roku już nie ma szans. Czy w związku z
powyższym są już jakieś rozwiązania?>>
Został przedłożony fakt, iż tego
rodzaju wizyty i prośby o pomoc są im znane z wcześniejszej historii szpitala.
Pokazały one jak mierne w skutkach były rezultaty i jak oczekiwania radnych i
mieszkańców zostały sukcesywnie rozmyte.
Pan
Dyrektor, odpowiada że jest naprawdę duży problem, aby pozyskać etat.
Natomiast pocieszającym jego zdaniem jest fakt, iż: „W tej chwili jest Izba Przyjęć i nie ma wymogu, aby pracował dany
lekarz w systemie. Pracują różni lekarze, że tak powiem,” problem pojawi
się dopiero w momencie kiedy będzie SOR: „Jeżeli
jest SOR to nie wszyscy będą pracowali, są określone osoby do określonej pracy.
Tak mówi ustawa i nie może się tam znajdować osoba bez niezbędnych
kwalifikacji. Dziwne to jest, bo lekarzem jest dla mnie lekarz ginekolog, a
taki lekarz nie może pracować na SOR-ze”.
Co do braku kardiologa, to można śmiało stwierdzić że nic
się nie zmieniło, prócz nieustających upewnień ze strony Dyrektora SP ZOZ, Wiesława Kuzia, że cały czas trwają prace nad
zatrudnieniem takowego:
„Miał
przyjść lekarz, obiecał mi to, ale ktoś go „podkupił” – powiem tak brzydko.
Gdzie ja przygotowałem poradnię kardiologiczną z pełnym wyposażeniem
diagnostycznej. Naprawdę z górnej półki mamy sprzęt. Prowadzę rozmowy cały
czas, ale proszę uwierzyć że jest to trudne.” – na sesji Gminy Cisna,
informuje Dyrektor SP ZOZ.
Wśród pozytywnej oceny inicjatywy
Zarządu i jego prośby o pomoc dla szpitala, znalazły się również jak widać głosy
zwątpienia wśród obecnych na sesjach radnych. Sprzęt jest jedynie pomocą mechaniczną,
natomiast tak naprawdę leczą lekarze i tutaj zachodzi wątpliwość czy sprzęt
będzie właściwie wykorzystywany i czy w ogóle będzie wykorzystywany.
Małgorzata Mołczan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akceptuję regulamin zamieszczania opinii w serwisie i wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Redakcję „GŁOS BIESZCZADZKI” moich danych osobowych dla celów związanych z zamieszczeniem mojej opinii w serwisie.
Redakcja „GŁOS BIESZCZADZKI”, informuje że zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, a ponadto Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.