Punktem kulminacyjnym spotkania, stało się jednak upublicznienie wysoko nagłośnionej już sprawy Pana Tadeusza Jankowskiego - Prezesa Zakładu Usług Komunalnych i niewyjaśniona dotąd sprawa jego budowli i pozwolenia na nie. Poniżej prezentujemy dokładny zapis wywiadu, który został przeprowadzony przez Panią Redaktor Barbarę Pawlak z TVP Rzeszów.
- To jest to zdjęcie o które Pani prosiła Pani redaktor - już niemalże pod koniec wywiadu red. nacz. "Pulsu Bieszczadów" Jacek Makulski, ukazał zdjęcie na którym zaprezentowane zostały dwa budynki, należące do Pana Tadeusza Jankowskiego - Prezesa Zakładu Usług Komunalnych.
- Panie prezesie dostaliśmy informację, że ten dom należy do Pana. Czy to jest prawda? - zripostowała Barbara Pawlak, redaktor Telewizji Polskiej Rzeszów.
- Tak. - odpowiedział Pan Jankowski.
- Czy Pan ma pozwolenie na tę budowę? - kolejnym pytaniem zareagowała Pani redaktor.
- Pozwolenie mam.
- A czy wszystkie sprawy związane z odprowadzaniem ścieków i pozostałe elementy są zgodne z prawdą?
- Tak.
- Ja poproszę, żeby Pan mi to powiedział do kamery. Kolega skieruje teraz kamerę na zdjęcie. Czy wszystko to, co związane jest zgodne z prawem?
- Proszę Państwa posiadam pozwolenie na budowę budynku. W przypadku pierwszego, w przypadku drugiego…
- Proszę pokazać, o które budynki chodzi?
- Po prostu zrobiłem znaczące odstępstwa od projektu. W tej chwili jestem po kontrolach, została mi wstrzymana decyzja na budowę.
- Ale Panie prezesie to dodajmy, bo ten wątek celowo wrzuciłam poza program, chociażby po to żeby zapytać Pana czy godzi się, aby prezes zakładu komunalnego, który w tym momencie rozmawia z nami o poprawnej gospodarce wodnej, ściekowej w obrębie całego zalewu solińskiego, łamał prawo?
- Wie Pani, człowiek popełnia błędy. W tym przypadku też popełniłem błąd ja. Jak każdy jeden człowiek popełniam błędy. Kto nic nie robi, nie popełnia błędów. Ja za ten błąd po prostu zapłaciłem karę, po prostu zostało..
- Ile Pan zapłacił?
- Zapłaciłem karę..
- Ile panie prezesie, ile pan zapłacił? 200, 300 000?
- 400 złotych. I po prostu dostałem z Centralnego Nadzoru Budowlanego..
- Ale to jest Hotel, duży! – wśród gromkich śmiechów i oklasków, dopowiada jeden z obserwatorów wywiadu.
- A jak Pan prowadził działalność i odprowadzał podatki, skoro nie miał Pan zgłoszonego budynku do odbioru? – dodaje kolejny
- Proszę Pana widział Pan, że ja tam prowadzę działalność? – odpowiada Pan Jankowski.
- Ja widziałem, bo tam jeżdżę i ludzie tam byli!
- Czy to będzie na wizji? - pyta nieco ciszej Pan Tadeusz Jankowski.
- Nie, nie, nie Panie Prezesie. Ja celowo umieściłam ten materiał na koniec, bo nie wierzyłam! Nie wierzyłam Panie Prezesie, że Pan może mieć coś, co jest niezgodne z prawem! Jeżeli my rozmawiamy na ten temat, więc czekamy na to, czekamy na to żeby Pan to doprowadził do wyjaśnienia.
ZANIEDBANIA??? co to za eufemizmy! w obrebie Soliny od 30 lat trwa kompletny rabunek przestrzeni, urbanistyczne bezhołowie!!
OdpowiedzUsuń